O mię

Moje zdjęcie
To muj blok, wktórym zwracam się mocniej na kulturę. Chodzi o sztukę co mię zrusza. Morze chodzić o to co mię w nerwia czasem. Czensto. Czasem. O zwyczajnym życiu tesz będe pisał jeśli mię skłoni co dzienność. Gdysz je cenię.

piątek, 27 grudnia 2013

Zamnias mnienty trochę Chendla i kolegi na dobrą strawnoś.

Załończyłem Chendla jak grają o Radorjum Meśjasz o narodzeniu kawałek. Na zmnianę z iną płytą co dostałem we śwjenta pocztą inderdentową ot inego szanownego kolegi i mię zrusza. Chajka tutej mrymra mnie na bżuchu swoją piosękę i to na wet pasuje do tamtych. Morzna otpoczniońć ot tych kolent pjenia bes całe śwjenta oras pszet śwjentami.
Bogdysz jak tak wkułko i wkułko dokoła wyłończali pront noto profesorową wzieło nachnienie ingrendancyjne na klatke, arzeby wszyscy się znowusz z ingrendentowali i polubili. Wew tym celu poczyniła łapankę po domoswach i wyprowadziła ludnoś ze siwjeczkami na schutki. Nakazała nam śpjewać Upszonśniczkę ot swojego umiłowanego Moniuszka, że siedzą jak anioł dziweczki. Lecz nik nie umiał tego, Niustyna parskała oras pszewracała gałkami w oczach, a kąbatand Szczepanik pszetstawił prompozyncje wykończenia arki Jonka z opery o Chalce. Jakorze podobniesz dysponsonuje ipompujoncym tynorem. Jego szara małyżonka katyketka Szczepanikowa zapiskała że isz to prawda żeisz ipompujoncy jes ten tynor i do zazdroszczenia. W tęczas profesorowa się ściekła i pogoniła wszyskich do domuw nazat że nie mamy i posiadamy ducha ingrendancji oras że zawsze się znajdzie paszorzyt co sie chce wywindować nat inszych swoim zasranym tynorem, arzeby mu kto morze do zazdrosił. Potym mi profesor muwił, że profesorowa jednego co nie znosi, to Jonka z jego arką.

W Supsku tesz szło śpjewanie, ale karzdy na swuj moduł. Na w dodatku muj ksześniak pszyprowdził jakołś panne, prawje nażyczone. I ta panna w cionsz jedynie co, to parskała oras pszewracała gałkami w oczach. No i były niezgody czy spjewać to czy to. Bratowa tylko Cicha noc oras Lulajrzelulaj a brat takie wjencej wyrywne. Lecz było miło i pszyjenie, rzyczyliśmy rzyczenia i otpuścili mnie stym blokiem. 
Na wet nie jestem pszerzarty, bogdysz mam tak tykę arzeby nie jeś zbyt za wjele we wigilje oras w piersze i w tęczas w drugie to jusz jestem taki zgłodniony że jem wszysko, a oni jusz tylko lerzą pot mnientą. To tesz nawiezłem słoikuw do domu i całą blachę plackuw co nie zeszli. I sernik i jabłecznik i makowniec oras kawałek droszczuwki.
Wpat dziś do mię bizmesmen po robocie na cherbate i ciasto. Podarunkował mnie sygaro w takiej puszesce oras wjeczne pjuro. Wyglonda na eligancko drogocene. Muwił że ja powinien tesz być bizmesmen style znajomości na śwjecie co ja mam. Że jakby ja to umniał wykożystać to bym ja by mug nic atylko kąkrakty tym piurem potpisywać oras mnieć całe szkszynki sygaruw w puszeckach. Wogle nie wjem jakby to mniało być i pszebjegać wjenc się uśmniałem. Nato bizmesmen muwi, ja bym by był nikt bes znajomości się z luckością. 
A we dżwjach mnie jeszcze powjedział, muwię panu Boraks, miesz pan siły na namjary.
Ustawiłem cygaro z obok pjurem na tej szawce co kedyś teleotbiornik czszymałem. Bardzo eligancko drogocenie wyglonda na sirotku serwetki.
Jutro muszę powjedzieć do Sebka jak się dobże spisał transponsderek dla Chajki do podrurzowania w foswgenie. Ras tylko żygneła, ale to w powrotnej drodze jak nazat wracaliśmy. Niewjem do reszty czym ją tam bratowa nafutrowała. Muwiłem nie dawaj jej tyle rzreć ale ona to by jusz wnukuw chciała chyba i sie na kociaczce  wyrzyła stą miłością.


czwartek, 19 grudnia 2013

Jeszce niewjem jak muzyka dopasowuje do pomidoruwki.

Jak szłem ot roboty dzisiej to napotknołem Niustyne s jakołś ponurą kolerzanką. Napszut udawała obrarzoną, pszewracała gałkami w oczach oras otwracała głowe dzie mię nie było. Lecz widziałem, że coś pszebjerajonca nuszkami za zbytnio jest i tak tesz dobże osondziłem. Jak powjedziałem dzińdobry to asz potskoczyła, o, kogusz to moje młode styrane oczy doszczegają, muwi piskliwie i troche sfałszem, a cotam u szanownego sonsiada, noco tam? Bogdysz ja dla tego napszykładu znowusz nowe wyznania pszet sobą wystawiłam, muwi, pewnie pan ciekaw, jak widzę? Otusz nie jesteś pan jolalny lecz itak się dowiec, żeisz podjołam nowe wyznanie a jes nim menarzerswo. Dostompiłam awansu strenerki ruwnosciowej na menarzerkę. Zapoznaj pan moją pjerszą owjarę, zachichrała sie po dawnemu, oto blusłumenka Garina. 
Nato ponura kolerzanka chrumknoła jakiś wyras spode włosuw. 
Potym Niustyna rosjaśniła mnię, żeisz to otgurny prodżek w użondzie mniasta, bogdysz w lizdospadzie dokonano policzenia i wyszedło że jes zbyt za durzo blusmenuw a blusłumenek prawje wogle trudno napotknońć. Noto arzeby wyruwnać ruwnowage w blusie Niustyna wybromuje tą Garine.

Poszłem otgżać pomidoruwke skluskami i pocieszyć kociaczke, że tak dugo była samniutka. Jedlimyśmy sobje zupe, bogdysz Chajka ulbjelbja kluski spomidoruwki, a do tego załonczyłem płyte Libesztod, co dopjero co pszyszedła pocztą ot mojego kolerzki Stefana skąponowana oras zagrana oras nagrana snapiską Dla mojego drucha Boraksa, arzeby posuchał, Stefan Wesołoski. I jeszcze, że ciekawe czy mnie się spodoba.
Notesz byłem ciekawy czy mnie się spodoba, bogdysz nawieńcej ze szyskiego to cenie barok oras pankroka. Pokazało się co.
Ta muzyka niepasuje do pomidoruwki. Jes troche fircharmoniczna atroche erekdroniczna. Nawjencej szksypcowa. Oras ine izdrumęty jak fagot razem z moim kolerzką Tomkiem co rormalnie gra barok. Ta muzyka jes bardzo smutna. Ajusz wogle jak ten pjes szczeka. Pszeczytałem rurzne krydyki chwalonce, bo byłem ciekawy i oni napisywali, żeisz jes to płyta na te smutne jesieniowo zinne dnie. Morze lepjej ich posuchać. 
Jak na moje poczucie suchania, jes to płyta na goronce latowe wjeczory oras noce. Tak pszyjenie zziembi człowjeka oras da sie po otychać po takim zaduchu w mnieście, po tym tumnie spoconych ludzi, po korkach, wżaskach i kełbasie zgryla.
Podrugie pasuje mi do filmu co wnim sie nic niedzieje zadurzo, ale człowiek wcionsz czeka, że sie coś zadzieje, a sie niedzieje dalej, a itak jes ładnie i sie chce paczszyć i szkoda że się skończyło.
Chajce sie podobało. Noto posucham jeszcze do spania.




niedziela, 15 grudnia 2013

Kartofel lepszy jak czar dermokrancji.

Dzisiej pszyszet Sebek popaczszyć czy jestem doś dobry dla kociaczki i pszynius jej wontrupki w prezęcie a dla mię i dla siebie cztery wielkie bulwy do upjeczenia w pniekarniku. Sobje zjedliśmy kartofli ze solą i ze śleciem solonym i Chajka woliła ślecia ot wontrupki. Tylko cebule tak nabok pyszkiem wydzieliła. I sobje pojedlimyśmy pszy niedzieli. Oras trochę pomuwiliśmy.
Sebek sie niemorze odnajdnońć w polskiej rełalności. Muwi, że niewje czy jes partjot czy anarchis. Muwi mam rispek do chistorji a nie mam do politykuw. Muwi porzyłby ja sobje bym nie w troncajonc sie do systemu, dzieś z boku, pomoge ludziom, lecz niechce nic dostać ot tego pajswa i nic mu dawać tesz nie chce. I jak mam rzyć, muwi. Ja wjem coto jes dermokrancja, muwi. Ja wjem, że jak mię się niepodobywa to ja moge sam się postarzyć i pszestawiać Polske w inieniu narotu, muwi. Pszeciesz paczsze jak objecują i objecują, zabjerają miljony załuwania, a potym karzdy jeden mandatem doknienty we sicierwo się pszenienia, muwi. Takie pszeklejswo, muwi. I paczszył na mię a ja jadłem tego kartofla i myślałem, że śleć dobry i świerzy. Nobo co mjałem myśleć.


poniedziałek, 2 grudnia 2013

Taka niedziela atu Piontek.

W dniu w czorajszym mniałem dzień urodzenia się znowusz. Oczszymałem pocztą  powiszowanie ot brata i bratowej oras pieńć dych arzeby sobje coś nabył miłego, jakiś dyzodoran i skarpety czy coś. Potym znalazłem na słoniance kwjat typu gerber i placek skartką Hepi Brzdej Kąfidencie. Wszyscy są w klacce ścieknieńci za tego bloka i że w nim są i mię zblokowali na fejsbuku na szelki wypatek jakbym ja ich chciał za kolegować ze sobą.
Potym pszyszet Sebek i pszynius mi podarek wsprawje kociaczki a jes nim transponsderek podrurzniczka do podrurzowania we foswagenie golfie oras do wederyniaża. Transponsderek jes urzytkowany w cześniej pszes aregro lecz Sebek dugo szukał arzebym mniał pot koror do samochotu a na boku wyszprejował  znaczek samochuta ludu. Muwił arzebym rzył po swojemu bogdysz mam susznoś w czynie oras mondroś oras arzebym lał na obrarzonych spułklatkowcuw sikiem prostym. Oras że on by mie za kolegował na fejsbuku i dzie tylko ale rze jes ze zasady napszeciwny soszalmendjom jako nażeńdziom zystemu zła do panowania nat człowiekiem osobą lucką.
Potym pszyszet bizmesmen z wutką berweder i był po płakany ot śmniechu i nie muk się zaksztusić ot suw ani nic tylko mię klepał poplecach i kreńcił głową. Potym kazał dać mnie szklanki arzebysmy ucili muj dzień urodzenia się oras moją pot wyszkę. Bogdysz jak sobje dobże szczelił to wyznał żeisz bes całą noc i dzień czytał muj blok i tak się w rzyciu nie u bawił i że wszysko tam na pisałem anic niepowjedziałem i pot wyszka jes za moją dysekrednoś, że isz nic nie ma o jego inderesach. Tylko o gupotach rzony samo rzywe i prawda naświensza. Oras o tych inych syrkowcach sklatki. Prawje sam wypił całą wutkę i w końcu poszet.
Zjadłem placka co zostało, dobry ze śliwkuw skruszonką i jusz mniałem pisać a tu pukanie. Paczszę, a to Mągoł w Mągolji za poznany, co u niego w juracie mnieszkałem pszes pare tygodni, zwany Basan. Co oznaczy Piontek. Basan jes jusz stary chociasz niewniadomo jak bardzo ale bardzo. Noto się zadziwiłem i posondziłem siebie o majaki ot tego berwedera puł kielonka. Ale nie. To był rzywy Basan. Basan pochodził troche pode dżwjami bogdysz taki jes obyczaj arzeby obkronrzyć juratę. Potym wyjmnoł nuż z buta i połorzył na słomniance mojej gumowej. Potym weszet nie nadyptujonc na pruk i mie opwonchał. W tę czas ja włorzyłem czapke jako rispekt. Potym poszlimyśmy do stołu rzazyć kaszupskiej tabaki i potym mleka. 
Basan muwił że cieszy jego moje dobre zdrowje i że jedzie do wnuka do Jonsioping co jes we Szwedzji nat jeziorem i zrana ma prom z Nowego Pordu. Połorzył się pot stołem i zasnoł. Paczszyłem się jak tak śpi, lecz nie jak jakiś sychol co się gapi jak ludzie śpią lecz rormalnie. Przypomniłem sobje do głowy jakie on ma pożondne rzycie i proste i dobre. I pomyślalem o takie i zdmuchnełem sobje zapałkę zamias wajerwerkuw na torcie.
Rano zawjezłem jego na pszystań. Po drodze na potknołem katyketkę. Muwi spuźnione jednakrze jakrze szczere rzyczenia na okolicznoś urodzenia. Pani Wensiorkowa powjadała, że to szterdzieści i sztery, u, muwi, u u, powarzna sprawka, za chichrała się w szalik, wielki wjek, za chichrała się, wjeszczajski, u u, kto wje ktowje, u u. Powjedziałem że ja nie wjem. Oras, że woliłem czydzieści czy. Oras arzeby otmuwiła za mię jakiś wolny paciesz. Poszedła obrarzona żeisz kpjeje sjej rzyszliwości oras molditwy. Sam otmuwie za się.



środa, 27 listopada 2013

Skocicami morze być cienszko ale s kotkami jes pszyjenie.

Dzisiej naklacce dopat mię nie pszyjeny icyndent. Otusz pare dni do tyłu nazat Niustyna zachciała mię zakolegować się ze mną na fejsbuku. Taką sposopnością pszyszedła wprosto naten muj blok tutej co jego mam ot lat. Nawżeszczyła na mię chistorycznie całkiem się czszensła i trochę pluła nerwicznie. No żejak ja moge tak bublicznie rospisywać co się dzieje na klacce ito jeszcze s inionami. Lecz musiała pszyznac żeisz nie unieściłem ani opszczersw ani nieprawt ani nawet sekretnych tajenic a jedynie i tylko co się muwi nagłos co mogą tesz ini usłyszeć. Jak jusz pszyznała to się trochę zaspokojiła. Lecz powjedziała że teras jusz zanic się zeną nie zakoleguje na fejsbuku i powie parnerowi swojemu Kosmanowi arzeby tesz mię nie kolegiwał bodgysz tylko paczszeć jak flaki i brudy bendą latać sklatki na Polskę.

Trochę spszykszony weszłem do domoswa i ot razu mnie pszeszedło ot tej bździnki kłakuw co mię pszywitała. Kotka naswałem Chajk bo mię tak natykneła na to jedna Pani Małgożata z internetu zapoznana bardzo miła. Tylkorze co się pokazało no to że kotek jes dziewczyną i teras muwię jej Chajka. Lecz co wiencej mam do pszyznania to żeisz nie pszypuściłem takiej zgupności że mię weźnie. Muwje jej że na wet nie wiedziałem że tak uniem. Jak dla na pszykładu ty kłombuszku, ty pjerdzimonczko, ty kotkumniałkotku, ty wisusko, ty pszecherko, ty ryrko, ty ciepluszko, ty głombuszku nerwowy, i jeszcze insze ale to jusz asz styt arzeby stary chłop jak pragne niebyć chory.
Noale rozgraja mię całkiem jak tak jusz lerze pot kordłą a ona siebie zakrada poluje rormalnie i wyczeszcza te ślipja i tak chinotyzuje do mię asz wkońcu chop i na głowje. Albo jak umie szkoczyć ot wszyskich szterek łapkuw sie otbić i zupełnie całkiem na po brzeg. I umie muwić r.


wtorek, 19 listopada 2013

Spociongu jesteś w pociongiem obrucisz.

Jusz poszłem do łuszka lerzeć to wszysko zostawić styłu, lecz jak tylko zamkłem oczy to zaras widziałem ten dzień jak mię stary wzioł pot pszymuszeniem do wesołego mniasteczka jeden jedyny ras. W tę czas co się posikałem i pożygałem ot krencenia na wszyskim i ot strachu że sie to wszysko rozwali i ot strachu że stary na rozrabja i ot strachu że wszyscy na to popaczszą. To wylazłem zwyra zostawić to wszysko tutej. Bogdysz taka moja zadyzwakcja że ludzie się do wjedzą.

Kuzyn muj osierociały ot matki pszyjechał jednakrze wczorej wjeczur. Czarna skura, złoty sygment na małym paluszku, okurary pilockie czarne arzeby pszykryć rzałobki w oczkach, włosy białe, wonsy białe, tusty bżuszek na krutkich nuszkach, no krul cygajski.
Piersze co to pszejżał ciotki torby i wszysko wystawił do korydaża na wyżutke nobo co beńdzie woził stare łachy nazat. W lekramuwce z lekami dugo szperał asz wynalas w takej plazdykowej tutce zawiontek baknoduw, tak pewnie skilka setek. O widzisz, tutej matka zakitrała, muwi, amorze nalazłeś jeszcze dzieś? Muwje żeisz nie szukałem, jedynie że tylko w okłacce ot dowodu taka karteczka wypadła że niech wnuk syn jego nie warzy się postompić na jej pogżep. Nic nie żek do tego, a mine mniał że ma inne uwarzanie czy ja coś nalazłem dzieś. Ładnie ronczką rozprostował baknodki i spnioł taką adratwką świeconcą ze swojimi. Potym jeszcze muwi, o esencjonale forte, to sobje wezne bogdysz tesz bjorę. Na wontrobę. No a te reszte, muwi, weś jutro chłopie ciepnij w kubeł i po ptokach. 
Potym wsiat w indernet i zaczeł obzwaniać kurjeruw oras poczte polske czy morze nadać urne po pszes za pomocą kurjera czytesz poczty polskiej. Czymałem siebje całego we sirotku a rzeby nie wybuchnońć, że niedam ciotki paczką po Polsce posyłać. Jusz bym się puścił we foswagenie golfie do Krakowa ze ureńką. Lecz panientałem, co powziełem w niedziele we postanownieniu, że nie zrobje jemu łatwo. Na szczejście otżekli mu że isz nie morzna pszesyłać luckich szczonkuw oraz źwieżencych oras wzłok. To się wykucał o że prochy to nie szczonki ani wzłoki. Kupka cukru, soli, wabnia i jakiś kwasuw i czegośtam. Musieli jemu pszykro powjedzieć bogdysz sie rozłończył i zakużył zaras papirosa w nerwjony.
Dzisiej rano zaras z rana pojechaliźmy do Zieleni Mniejskiej dokojczyć wormalnoździ. Było durzo pultania, lecz koniec kojcuw zobaczył urne i muwi, e to małe takie, to ja jusz wjem jak postompię. Ucieszyłem się że zabieże matke do pociongu i po sprawje ale skont. 
Pojechaliźmy na Szrebżysko na krempacje. Bardzo tam ładnie cicho i psztulnie asz by się chciało dać z liwiktować. No nie asz tak lecz chce wyżec że miło. Trumna była rostwarta to ja poszłem rospoznać że ciotka to ciotka oras porzegnać na porzegnanie. Kuzyn otwrucił głowe w okurarach arzeby nie zapanientać matki na marach tylko rzywą zostawić raźną we panieńci synoskiej. Oras roskazał zaras zabijać wieczko. Pszyszet ksionc oras użondnik, cośtam pomuwili oras otprawili. Oras połorzyli kądolecje na synu, nabliszejszej rodzinej anie takiej wjencej zdalszej. Potem poszliśmy do szypki popaczszeć jak ciotka otjerzdrza w ogeń pszeswnieczny na skrempowanie. Użondnik pszeliczył wage ciotki na czas i muwi szczonki bendą gotowi za dwje czszy godziny. To kuzyn się ucieszył że zdonrzy na powrotny Pobżeże czynasta czydzieści siedem z Guwnego. 
Muwi dobra, to teras pojedziemy prenko do kastoramy a potym coś zjeś i zawjeś mie jak tu macie dzieś Sfiksa zapraszam twoją osobę za tą gościne co mnie maderaca u rzyczyłeś. 
We kastoramnie chodził i chodził posirut pułek i muwi poczszebuje taką szkszynkę arzebym muk nadać urne na pszesyłke kordłuktorską w ten pocionk co pojade, za pieńć dyszek. A we Krakowje jusz zwoniłem, muwi, pszyjedzie karawanek ot tamtych łapiduchuw i s pociongu zabjorą zaras na Rakowicki za dwie stuwki. No to tyle rze powjoze matke ot krempacji do Guwnego, muwi. Tak sie cieszył na ten pomys, że ciongle i ciongle rończki sobje masował. Wiesz Boraks, muwi, szukam coś na upakowanie tej urny, nalepjej taką szkszynkę, żebym potym mjał na nażeńdzia. Lecz wszyskie nażeńdziowe szkszynki byli za płaści na wzłoki w urnie. To wzioł rormalny karton oras taśme izolatke i tesz był zadowolony. 
Pojechaliźmy do Sfiksa nabrał jakeś kirogramy rzarcia i podwujnych wrytek i koli. Ja nic nie mogłem szełknońć tylko suchałem jak opowjadał o rybach co łowi wenką, o że jak mu sie fokus sprawja, o wypomjeniu mojego pszypatku kryminalnego jak siedziałem 14 mniesiency z 158 kk.
Potym pojechaliśmy po proszki. Postałem pot pociongiem i paczszyłem jak otdawa kartonik ze ciotką kordłukrorowi, jak korłduktor ot kłada kartonik na siedzenie, jak kuzyn paczszy na biljet dzie jego wagon i pszydział, ja w siada do pszydziału zaras pszy korłduktoże, jak siada na swoje mniejsce i jak opjera się o kszesełko, jak za chudą sicianką puka jemu w plecki mamusia jego najedyńsza.
I fertik.
W łaźnie po myślalem że isz bes cały dzień nie wypowjedziałem jedno słowo asz do tu. Teras moge zasnońć.


niedziela, 17 listopada 2013

Pociecha muwi miał.

To niebył zły dzień aco na wet to i niezły. Z rana poszłem na mszę do Siętego Ignaca otmuwić wieczne otpoczywanie za ciotkę niech spoczywa wspokoju. Chociasz jeszcze niewjadomo dzie spocznie oras czy tam bejdzie spokuj czytesz nie. Lecz powziełem postanownienie żeisz się nic nie wtronce jak ten kuzyn bedzie coś wymyśliwał. To nie moja matka najedyńsza.
Po tym powzieńciu dostałem ulrzenia i powruciłem nat kanałem do domu szukajonc pomysłu na obiat. Atu jak pszyszłem się pokazało że jusz czeka bizmesmenowa ze zupą ogurkową oras profesorowa z zapniekanką. Pszyniosly mnie swoje spuczucia chociasz muwią, że nie lubjały ciotki za krycyzyzm wszyskiego oras otburkiwanie lecz to jednak tragedjia w rodzinie u sonsiada czyli że u mię. Katyketka pszyniosła kawałek jakiegoś placka z śliwką a kąbatand opowjedział na pociechę że isz spłoneło się jedyne metro wkraju.
Sebek pszynius mnie takiego małego kotka w rurzne kolory. To jusz pszesada bogdysz niedostałem asz takiej pustki do zatkania.  Lecz co to kotek jes pszymilny do mię. Ciotka nienawidziła kotuw.
Zruszyłem się tą dobrością.


sobota, 16 listopada 2013

Sobota taka czarna, że asz chyba zacznę palenie ot nowa.

Otusz co. Ciotka mię dzisiej obumarła. Rano siudma pietnaście. Jak dojechałem jusz było pośpszontane tylko orgynator w nerwjony, że do rzadnej rodziny nie może się dotelefonować. Bogdysz chodziło o nabliszejszą, a ja jestem wjencej zdalszy. Chociasz na mniejscu. Prubowali kąbinować z jakinś lekiem co obudowywa muzg, ale wyszło im że bes sęsu spowodu na zbyt za durze szpusztoszenie. No itak. Smutek mię wzioł lecz nie było czasu tylko wgarś i kojec końcuw do tego kuzyna jakoś się dobić. Wreście on do mię zwoni. Wcelu arzeby po iformować o zgonie matki nieboszczki siudma pietnaście, żeisz w łaźnie śpital jego po iformował i że ładnych tam macie w Gdańsku orgynatoruw nieźle chamskich i beskultury. Muwie, że dobra oras wyrazy spuczucia oras że aktłalnie pszebywam w śpitalu i że kiedy on pszybeńdzie. To on nato że w tej sprawje zwoni jakorze ma proźbe braterską arzebym w chwili niedoli zajoł się sprawami na mniejscu. Muwje co masz chłopje na pomyślunku, jakimi sprawami. A on, żeby pszesłać te wzłoki do Krakowa jemu.
Muwie mu że jak sobie to widzi, jak ja na wet co to niejestem nabliszejsza rodzina lecz tylko wjencej zdalszy. On mię nato wyrozum mię bracie, tobie matka teras nieobumarła, a mnie matka rodzona jedyna opuściła w takiej chwili nieoczekiwanej pszeze mię. Ja nie wjem jak ja mam to znieś, muwi, jakim cudem ja sam to pszerzyje. Jakby ja niebył siwy, muwi, to bym ja był opsiwjał. Luśka moja ot tej sirody mnie opkłady stosuje ze czarnej żepy arzebym nie obłys ot tej z gryzody, muwi. Mamusia, muwi, napewno tobie muwiła żeisz pragnie pozostać skrempowana po śmierci apotym do gropku spulnego z ojcem mojim i dziadkami na Rakowickim.

Nie moglem ja tego suchać nat temi wzłokami i pojechałem do Zieleni Mniejskiej na Pardyzanuw coś się dowjedzieć. Durzo załatwilem, ale muwią jakto syn nie morze, tesz nie rzyje? Ajak rzyje to musi. To zwonie do jego, że jak rzyje to musi. To on, że to skańdal, noale pszybeńdzie, tylkorze niech ja się dowjem po ile ten pszewus wzłok beńdzie stał. Pani muwi, no co pan, to pszecież ma być krempacja, taka mała ureńka, to pan weźnie ze sobą zabieże. To on, że co, że to dopiero skańdal, że jak on mamusie beńdzie woził umartą? Tak tesz pani dokonała obliczeń karawanku ot Gdańska do Krakowa podwujnie, nobo karawanek musi jakoś powrucić na paliwje stecznym, wyszło że prawje czszy tysionce czy tam wiencej. 
To jusz zupełnie obrarzony powiedział, że pszyjedzie w wtorek na tą krempację i coś wymyśli.

Walnełem po setce ze Taśkiem prosto pot klatką. Na wtorek pszet południem obeńdzie się krempacja na Szrebżysku. Tyle mam czasu arzeby mnie pszeszet bul zgłowy.



piątek, 15 listopada 2013

Matka swozu to beńdzie otym jak robje się synikiem, jusz mi mało brakuje.

Była taka sprawa, że w za pszeszłe lato pszyjechała do mię otległa ciotka z Krakowa spowodu na remąt. Jej syn ze synową i ich synkiem tak się troskali, że jes sama po osiendziesionce, że w kojcu szpszedała mnieszkanie arzeby się do ich sprowadzić. Zaras po szpszedaniu rospocznieli remąt pszytostowawczy dla umnieszczenia staruszki we wygodzie. We wtym celu zakupili mnieszkanie popszes sicianę, kturą w zamniaże rozbużyli i rosciongneli mnieszkalny choryząt swojej rodziny.

Ciotka pszybyła ze pjeskiem typu potwyszszony szczurek, niewjele młotszy od jej samej, tylko wiencej guchszy. Morze dlatemu w cionsz się na jego darła i lała jego po tyłku, żeby jej nie dar po nogach, a on w tęczas zostawjał bopki na podłodze oras takie niezadurze siki. Ciotka muwiła, Boraks, ty jestes taki dobry dla mię, najlepszy, weś to zebiesz bogdysz ja nie moge się schylać z tym krengozdupem i stą moja wontrobą. Nażekała na ciasnoś oras krapanie profesorowej po pszes kanał wędylacyjny. Co dzień jechaliśmy nat może bogdysz ciotka corok musiała do moża się najeździć i najodowić na cały rok a morze to jusz poras ostatni. Nażekała, że za goronco nat tym możem albo za wieczno. Po morzu wjezłem ją na kawę do kolerzanki s Krakowa co ot powojny mnieszkała w Oliwje. Nażekała, że kolerzanka za durzo pali, że jes leniwa, że oglonda niete serjale, że nie umi ugotować oras że była puszczalska za młodu i uciekła z Krakowa do Zopot pszet maturą i tam w Złotym Ulu uwjedła jednego hrabja stoważyswa co zaras kopneł rzone wdupe. Co dzień mnie tak muwiła jak jechaliśmy do domu żebym ugotował obiat. Chociasz za tusty  i za suchy i za durzo marwewki we suruwce no ale czego tu chcieć ot samotnego chłopa. Reszte dnia rosmawjała ze synkiem co jej opowjadał jakie salony dla jej szykują. Nie to co u mię. Lamperja w kiblu, gaskuker za zasłonką obok zlewu, nie idzie się obrucić, co się dziwić że rzadna na coś takie nie pszyjdzie.

Potym wruciła do swojich i było cicho asz zazwoniła na Gwjastkę ze rzyczeniami i ze płaczem nat niedolą. Że ten synek kupił fokusa, a ciotkę wetkli do pokoju z 24 latowym najkochajszym wnusiem niezadrudnionym nigdzie tylkorze grajoncym w gry bes całą dobę. Wnusiek z nie nawiścił bapcie szypko, bogdysz krapała jemu w pokoju że asz nie muk grać wspokoju. To zrobiła sobje posłanie w korydażu. Atam ruch jak na Gruwalckiej. Ras synowa na pjerszą zmniane, ras syn znowusz ze zmniany i tak dokoła.
Muwi pszyjade do ciebie Boraks na jesień na ostatni ras na to może popaczsze. Po pjesku jusz nie było śladu a po kolerzance tesz, zostało tylko może i objatki. Muwje, ciocia pszyjedzie, zakupiłem nowy madrerac dymany to jego wybrubuję.

No to zajechała w pszeszły piontek. Bes dwa dni się wyrzalała i wyrzalała. Potym jeździliśmy nat to może chociasz za zimno. Chodziłem jej po serek bieluch co rano do Wensiorkowej jeszcze pszet robotą. Pszes to zapoznałem curkę ot tych co na mnieszkanie po Czarneckich pszyszedli. Curka pośjeńciła rzycie usuwaniu plam spotu oras krwi oras plam u borczywych. Katyketka pochwaliła się że spulnie z menrzem kąbatandem mają i posiadają jeszcze syna, ktury pośjeńcił rzycie jak zamknońć pełnie smaku oras zapachu w taką małą torybeczkę.

Asz w sirodę tak się nagle zatchneła, tak zaczeła nogą nasztywno ruszać, tak oczami wywruciła, muwić ani słowa nie powje tylko bełkota. Zawołałem na potogowje, pszyjechali że wylew do muzgu i zawjoźli do Ankademji. Wziełem urlop na okolicznoś ot bizmesmena, latam siedzieć koło ciotki bo mnie tak ta nerłloszka nakazała. Że niewniadomo co ciotka rozumi ale lepjej jak ktoś znajomy stważy pszy jej pobeńdzie. Opjeke ma dobrą niepowjem. Lerzy, uśniecha się na mię i jakeś niewidzialne muszki łapje. Jak jakaś mała dziewczynka.

Zadzwoniłem do kuzyna. Muwi, czy aby matka ma dobrą opjekę. Bo jak nie to zaras tu cherikopter dawać i babkę pod Wawla do domu. Muwje że dobrą lecz że syna poczszebuje, że tak nełroloszka nakazała zalecenie. Muwi, że nie morze bo zazbytnio wraźliwy do śpitali. Mam jusz muwi swoje lata, a jak zawału dostanę to ani macce nie pomoge ani swojej rodziny nie pokszepje. A tu wespszę się na małyrzonce, na Wawel popaczsze pszes łzy, pomyśle o mamusi mojej nalepszej.



piątek, 1 listopada 2013

Pszy rzniczu o kultuże spuczesnej sztuk jeden.

Teras to wogle siedzę w Supsku i czekam asz bratowej dojdą gołompki i bendę jechał nazat. Byliśmy na grobje u Matki a brat szykuje sobje słonych paluszkuw i piwo arzeby dojeś po objedzie do tenisa co zaras pujdzie na Polsadzie czy dzieś. To siadłem sobje po pisać no boco bende paczszył jak pije i zachrupja.

Wczorej pot wjeczur zeszłem naduł do sklepu Wensiorkowej, bogdysz wykojczyło mie się mydło szare Bjały Lejeń, ato nalepsze mydło na pszypjerki typu skarpety czy coś. Paczsze atam Tasiek roskłada rznicze popod sklepem i ot razu woła na mię s gęstem pszyjaźni, żeisz pszywjus mnie ten kruciec, co muwił w tę czas. Muwie co za niego chcesz, to tylko renką machnoł, a naco mnie taki kruciec niepoczszebny powjada. Tośmy sobje jeszcze pogadali o mondoryzancji, o pogodzie oras o mydle szarym, że jego tesz Tasiek uznawa nalepjej. Troche zaczeło kropić to wleźliśmy do sirotka, atam nowy sonsiat sdołu w czasodrukach pszebjera. Muwie co tam słychać panie sonsiedzie w mendiach pisanych. Nowy sonsiat jak zwylke gżecznie lecz ot niechconcy otżek że czeka nanowszego numeru Menskiego Człeka czy tam Mena, dzie mieli podać nowe normy uniowe dla ilości dyzdoztyronu na jednego dorosłego menszczyzne oras że zakupuje nanowsze Menskie Opcasy, czy tam coś, bogdysz Niustyna mu zalejciła ardykuł o jak być menskim, a pszy tym niepotrońcić parnerki pci opozycyjnej. Oras że jes tam wacynujonca relasja z wystawy angielsko polskiej w Zamku Ujasdoskich. Nato Tasiek, że acha, że był na tej wystawje. Nato sonsiat chister, że jakto oras że jak było.
Tasiek nato że jemu sie nie za zbytnio podobało. Jak rosjaśnił, beńdzie pieńć lat jak obdowjał. Małyrzonkę umartą pochował we Warszawje i tam tesz mnieszka jego curka stakim jednym mondralą co się nie lubją ze Taśkiem jakoś. Mondrala wcionsz wymyśla Taśka ot katolikuw i polaczkuw i jego prowokantuje jak tylko morze. To i jego zawlokli na ta wystawe co jes ogulnie ciekawa lecz nie było czasu wszysko zobaczyć bo ot razu jego zacionk pszed taki film, dzie się goły chłop taża po Jezusie na kszyżu ukszyżowanym ze siusiakiem nawprost do kamery. I mondrala muwi i co tatuś powje? No tak Tasiek jemu otżek, że rozumie żeisz są menszczyźni co dla nich stanieńcie huja to sztuka graniczonca ze cudem. Nato nowy sonsiat prychnoł, że rozumi zieńcia pana Taśka, a że Tasiek nie rozumi żeisz sztuka ma burwarsować, dawać coś do myślenia, szokować. Tasiek nato, żeisz jes dosyć prostawym czlowjekiem lecz jakby gdyby zobaczył dzieł, co jes wyniknienty ze wśrotkowej walki twurcy czytam z Bogiem czy tam ze sobą, jakimś jego w bulu narodzonym dzieckiem no to ładnie. Ajak jes to tylko na szok,  czy na kasę no to raczej kicz oras sikanie pot wjatr i co się taki dziwi. Nato sonsiat aco, obrarza to pana, obrarza? Tasiek na to, że wogle, tylko że szkoda czasu.
Potem pszyszet profesor po buraki, ale muszę jusz iść na gołombki, bogdysz bratowa w niedobrym chumoże bogdysz na cmetażu się pokazało że kuzynka ma taki sam nowy płaszcz.


środa, 30 października 2013

Zus jes tutej zesłany jako izba wyczęśwjeń.

Chodziłem i chodziłem stą mechangolją, to znaczy się jak niejeździłem bogdysz w tę czas to jeździłem z bizmesmenem, lecz jak tylko porobocie to apjać ot poczontku letki smutek i tynsknota co niewjadomo za czym. No i jak gadałem z bratem, to tesz nie. Lecz jusz niewyrobiłem bogdysz on nic tylko o tenisie mnie teras gada, że Janowicz rzwycienżył klapki Kubota oras że jego szew gra w golfa i cusz to za szlachtowny sport ten golf. Powjedziałem mu, żeby tesz zaczoł grać anie tylko kije nosi. Obraził się i pożucił suchawkę, a mię powruciła mechangolja. Muwiłem sobje, to popszes jesiej oras naćciongajoncą zimę ze dniem mojego narodzenia się oras nowego wjeku w kwocie 44.

Tak się rozźlemgałem ze sobą, ale odbieżyłem dzisiej pocztę i to mię zebrało na powrut do kupy. W poćcie był list korepezdencyjny ot nażondu Zusu, ktury opowjedział mnie o mojej emarynatuże hipnotezyjnej co mogę mnieć. Policzyłem dobże i powziełem postanownienie uspakajonce. Za moją emarynaturę zakupję fuzję. Kturą to szczelbą bendę polował na dzikie swożenia bespajskie we mnieście arzeby się wyrzywnąć. Ajak mię się znudzi taka forma rzycia to oczszczelę sobje łep bes kłopotu dla nikogo dzieś na molo w Zopocie, tam na końcu co bez końca rymondują.
Postanownienie mię uspakojiło i teras mogę iś posuchać co profesor zamiaruje ukartować z bizmesmenem. Co chcą załorzyć bank islanski oparty na Koranie że niema lichwy zwanej prosentem a jes spułudział w inderesie. To znaczy się profesor chce i truje bizmesmenowi. Jak bizmesmen zwoncha to im pujdzie, a jak nie zwoncha dla siebie bizmesu to wystawi profesora jak zaszwe do wjatru.



piątek, 25 października 2013

Jak samotnoś dośkwjercza nalepjej poczynić jakołś menską ankcje.

Jak mię wejszły te kobity do głowy tak niechciały wyjść ani nic. Pszes to mię wycionsz samotnoś chwilowo dośkwjercza.
Nobo cztesz to jakieś pszyklejswo moje żeisz styloma durzo się zadałem, a ze rzadną nie jestem na ani śnierć ani na rzycie? Jedne były skromne i nudne, insze wesołe i sprytne, najwarciejsze poszły do inych, widać ja byłem za słaby. Jedna była taka podobna na mię we wszyskim, się zgadzaliśmy i wogle myślenie zupełnie jak ja, że asz taka sama jak jakiś alderegon, no to muwię nie, stobą nie mogę, bogdysz to gorszejsze jak kacirocwo, jagby tak sam ze sobą.
Insza znowusz była spaniała, pienkna, rzartowna, mondra, niegatadliwa. Muwiła tylkorze zaszwe jedno jedyne zdanie zbyt za durzo. Ja jej że isz ją kocham, a ona że tesz mię. Lecz jakbym te spodnie z wenżowej skury się pozbył to jusz wogle miłoś pogrup. Potym dla napszkładu, że nabyłem bilijety do kina na zeans, a ona że oszwem chentnie i z miłą chencią. Tylkorze niech coś zrobię stymi włosami jak chipis i czy ja jestem jakiś rokmen czy morze jednak na kargu robię. Bogdysz w tę czas na kargu robiłem. Opciełem koniec końcuw lecz jak jusz po rostaniu w do datku nie dawno tylko zaras teras parę lat do tyłu. Ale jak jusz poprosiłem ją o wyjast do Mazuruw na rzegluwki i najpszut nie posiadała się z radości a potym zaras, nodobra Boraks, tylkorze czym to chyba pociongiem luptesz pekałesem, spowodu isz moja noga wew tym twojim gruchocie nie postanie. A mniała na pomyśleniu muj wus wjerny foswagen golf. To się porzygnaliśmy.

Ot tego mechangolicznego rosmyślunku wyrwał mię profesor. Pszyszet skawałkiem żarlotki co profesorowa napjekła się wyrzalić. Że takie czasy na stali że się żeczy nie na zywa po imniu tylko się udawa ze brzytkie jes ładne, a złe się stroji na dobre. Jagnapszykłat lichwa. Oras że Bilbja jes mondra lecz luckoś jej nie sucha tylko udawa, że sucha, każdy jeden się wymondża co jes dobre aco złe, a zupełnie na odwyrt jak w Bilblji. Jagnapszykłat lichwa. W Bilblji stoji żeisz lichwa to najgorsze kureswo, gorsze na wet owjele ot rormalnego kureswa. A wew teleotbniorniku ot rana do rana nic tylko jak lichwa jes dobra i pomocna dla staruszkuw oras chorych umnierajoncych w smutnej rodzinie oras jak niestarcza na pirścionek dla nażyczonej. Biblja muwi że to gorsze jak kureswo a teleotbniornik że to lepsze jak bogłosawjeńswo. I tak ze wszyskim.
Profesor ma problem s poczuciem facetyzmu otkond jego naskoczyli te z windy katorzy latem, co jejich profesorowa poszczuła swoją osobą. Nie morze się chłopina zebrać dokupy. Zato profesorowa tak się pozebrała do kupy, że wruciła na uniserwitet jakeś wykłady dawać dwa razy w tydziej w Zopocie.
Muwię do profesora jest robota menska do zrobnienia, wchodzisz pan? Bo otusz co. Stary Sebka jak się pojawił co w tęczas się pojawił to potym szypko się wynius do nowej flamy na Stogi. Lecz pszdurlał się pszeczwczoraj po niby jakes swoje fanty, co zostawił. Co się pokazało, szkaleczył Sebka na pinset złotych schowanych pod madrasem składywanych na prawdziwą kamerę do krencenia filmikuw, co Sebek kreńci komurka do tenczas. I teras robota menska do zrobienia jes, że czszeba pojechać na Stogi odzyskać piniondz dzieciakowi. Nic pan nie beńdziesz gadał ani słowa, tylko wyglondał. Bogdysz profesor wyglont ma i posiada. Czoło łyse trochę zadurze, grwi zrośniente nat oczami i to czarne i grube, na to jes wielki i szyroki wbarach. Jak jego brali do telewizji za eskperda ot bełinguw to się czasem cały w okienku nie zmnieszczał. Nato jeszcze ma łapska jak szuwle, dziw mię zaszwe bieże jak on te modeliki samolotowe sklepja tymi paluchami jak banani.
Profesor się zgodził lecz całą drogę się lenkał i muwił, że zapewnie raczej tego menta nie zastaniemy gdysz o takiej poże zapewnie szporzywa drunki wyskokowe pot jakimś mostem albo wedle kanału. Lecz zastaneliśmy i na wet ja nic nie musiałem muwić, bogdysz jak tylko ment dżwi rostwożył i nas obaczył, tak zaras polejciał po piniondze i odał. Tylkorze z bapskiej torepki wyjmnoł. No ale to jusz plobrem jego nowej jednoski szpołecznej.
Jak szliśmy nazat to profesora rosnosiło rormalnie, poczuł chyba swoją potenrznoś i co chwile muwił Jes.
Arzeby ućcić zukces ankcji poszliśmy do ępiku pot tunelem i zakupiliśmy sobie starodawny syrjal na giwidika Do pszerwy zero jeden. Profesor ma giwidika i bendę jego nadwjedzał jak profesorowa wybeńdzie w celach szkolniczych pszy sobocie. Bogdysz profesorowa spolskich filmuw uznawa tylko wjelką liderature filmową typu Kszyrzaki.



piątek, 18 października 2013

Spomjenia są niezdrowe, to jusz lepjej wleść pot maske.

Mniałto być dzień reraksu spowodu na wolne spowodu, że bizmesmen owiarował jeden dzień dla swojej małyżonki bizmesmenowej rzony. Zokazji na Śjatowy Dzień Mendopałzy. Kturej to osoba najpszut dostała chysterji oras wurji i cisnoła w bizmesmena jego własnym dzieciakiem. Chłop ma jednak sporo refluksu i pszyjmnoł Lecha Ejcz Dżeja wporę i otdał Ewelinie pot opjeke, a małyżonkę zabierzył do restanrałcji, arzeby tam wytumaczać co złego nie mniał na pomyślunku. Czytak czytak dostałem dzień wolny. Poszłem na pocztę wysłać bratowej kartkę okolisznosciową na okazję Śjatowego Dnia.

Jak szłem do domu nazat na Dugiej paczszę a tu idzie pani Lidlja z Raduszca Starego, co mię kiedyś prosiła arzebym jej curkę s Holiłudu wyzwolnił. Pani Lidlja pszybyła z wycieczką szfaczek obglondać zabytki stare jak Neptun i nowe jak Zentrum Solidyrności. Muwiła mię isz sondziła isz bende jej za zioncia. No ja tesz tak sondziłem ale poszło inaczej co morze i lepiej. Była taka pszygoda w mojim pszypatku że wzieło mię na jedną dziewczynę curkę pegeeruw co chciała za modelkę do telewizji. A tam ją taki Czarek Mojczyk wykożystał i do Holiłudu wyprawił no pszeniesz że nie za aktorkę. Teras pani Lidlja pokazała mi zdnieńcia tej Ewy co w telewzji kazała sobie muwić Klałdja. Muwiła że curce dotrafił się jednak łutr szczejścia, pot Melodjanem w Italji ma lokal typu knajpa i postawnego pana za pana. Po tych zdnieńciach sondze jeszcze że ja tesz mjałem łutr szczeńścia żeisz sobję te Klałdję wybiłem.

Za durzo mnie się za to ot tego pszypomniało o wszyskich kobjetach co się zakochiwałem, że nie mogłem dokojczyc fasoluwki, tak mię zdemneło, chociasz dałem kminku na niezdymanie, ale spomjenia mnie źle robja na pszewody rzywnościowe.  Morze to ot rzeberka wendzonego. W piontek nie jem miensa ale zupy narobiłem w czwartek to co sie mjała zmarowić. To poszłem kruciec w foswagenie zrobić, bogdysz mam znowusz problem wycieku. Kruciec z dziesieńć lat do tyłu nazat byl z dura luminjum, za bardzo nie do zdarcia. Noto teras zato jak swszyskim, produkują guwianne kruciece plastykowe z luminjowymi tulejkami. Tam dzie sie wkręca śrubki tam do chodzi do peńkniecia i cieknie, w tęczas czszeba zakupić nowy kruciec, a uszczenka orginalna pod kruciecem jest za płaska, noto znowusz czszeba dopasować sobie grubiejszą i jusz. Jak tak robiłem to podeszet do mię ten gach, co się stara Wensiorkowa teras z nim prowadza, rużyczkuw jej nanius taki wyelegańcik, ale muwi że mię dostarczy nastempną razą luminjowy ot golfa jedynki, że starczy sylikonem posmarowac i bes całą zime nie popuści. Co prawda to prawda, że muj to w zimie lubi popuścić. Gach pszestawił się, żeisz jes Tanisław lecz arzebym muwił jemu Tasiek. Jak on mię tak na wyciek potchodzi, to jak nic opsmalił jusz cholewki i beńdzie sie wrzeniał w sklepik. Popaczszy się.

Aha. Downiedziałem się tesz ruwniesz jakie imię jest nowego sonsiata sdołu, chistera z brodą, co jeszcze czszymie te Niustyne. Kozma. Chłopskie imnienie takie ma. Muwi że jesto imnienie besgraniczne i ogulnoświatoskie.

środa, 16 października 2013

Ruwnoś wchorobje.

Ot tego wiruska ospowego zachorzyła cała klatka i karzdy mniał ato pupaśca, ato ospe wieczną jak Lech Ejcz Dżej, ato opryszkę, bynamjej. Lecz niedało się w spokojności wy dobrzywać. Niustyna dostompiła awonsu w robocie na trenerkę ruwności i trenuje karzdego w urzondzie mniasta, arzeby się nie wywyszał ani nie poniszszał, oras że siusiak i cipka to jedno i to samo i jeszcze durzo tej nałuki jest co na wet bym nie wjedział, ani nie wymyślunkował poczczas całej nocy sąnambulicznej. Tylkorze się dowjedziałem. Bogdysz Niustyna ze swojim pupaścem żarzondziła warszdaty ruwnościowe na klacce dla wszyskich chorych co siedzą po chałupach na el czterych.
Bym nie szet ale wszyskich wpakowała do mojego domoswa. Sondziłem żeisz niedawa się ot dychać pszez dwudlenekwengla lecz co to okazywa się żeisz się dawa. Warszdaty byli o ruwności w trambaju dla opcierakuw oras eskibinocnikuw. Niustyna durzo tumaczyła, cały wykłat. Asz mniały być scenki podglondowe wparach. I najpszut dymonstrancja za pszy pomocy nowego sonsiata sdołu. Niustyna udała pasarzyrkę trambajową czszymajoncą się uchwytu do niepszewracania się na zakrentach, a nowy sonsiat zdołu był za opcieraka. Co potchodzi i sie opciera czejścią ciała ponirzej paska do jej jakiś czejści. Nato Niustyna udawajonca pasarzyrkę udała obłużenie, że co mię tutaj, co mię smyra, co mię napjera, zboczeniec zboczony. Nato sonsiat sdołu udawajoncy opcieraka, proszę paniom, proszę mię nie poniszszać bogdysz domagam się poszanowania mojej osybowości zeksłalnej, proszę o zmorzliwjenie mojej osobje rełalizacji mojej wyraźności fiżycznej oras emocnonalnej, nie karzdy ciupcia jak pani pod pieżyną, niektuży lubią ciupnąć wspodnie w trambaju za pomocą obtarcia się o drugiego człowjeka. Potym mnieliśmy się dobrać wpary lecz katyketka zemdlała na podłogę i się rozeszli.


środa, 18 września 2013

Obglondasz cośtam na Wesdibalu atu pupasiec za pasem.

Durzo było roboty jerzdżoncej, a teras masz i lerze spowodu na pupaśca. Boli mię w boku jak jasnygwin. Rzadna pszyjenoś takie lerzenie i jeszcze strach, że sie na musg pszeżuci. Bogdysz czasem się pszeżuca.
W niedziele bizmesmenowa zrobiła czikenpogs party spowodu na ospę wieczną El Ejcz Dżeja. Dzieciaki spszeczkola pszyjechały się pozararzywać arzeby zmocnić swoje otpornoście pszez zapomocą takej naduralnej oras rosrywkowej szczypionki. Byli balony, napoji bombelkowane oraz kurczaki kolonela z dworca sam pszywoziłem, jak i torta ot cukierni s Chewalijusza hotelu. El Ejcz Dżej bes cały czas ryczał, że sie nie morze podrapać, a dzieciaki sie z niego śmiali, że jes w krosty oras, że był za helou kiti w pszeczkolu zapszet tym jak za chorował. Na koniec się porzygał tortem ot cukierni s Chewalijusza hotelu, a dzieciaki się posikali ot śmniechu. Potym musiałem ich porozwozić do domosw i nałapałem wirusuw na el-cztery.

Pszet imprezą ospowatą tesz był ciong impres do worzenia, bogdysz bizmesmen w cionsz i w cionsz poczyniał bizmesy na Westibalu filmuw Waburarnych w Gdyni. Dzikie tumy na Szkweże Kosiuszki widziałem a rzadnych filmuw nie bogdysz musiałem siedzieć tylko w podogowiu szurzbowym w limuzynie. A jusz jak pszyjechał w piontek ten Romek, to nastompiło straszliwe zbiorcowe rozwolnienie. Wszegulności w chotelu Gdynia asz kipiło jak jego osobe wykożystać (pardą), cały Isdydut Sztuczki Filmowej stanoł do kolejki za stoperanem i w kolejce gęstokulowali nagłos: nie ty ić, ty mu powiec, nie, no weś zaproś jego, ale besz żony, besz żony pszyjechał, ale czy pozostanie do gali, albo morze zamias Anczakowi to jemu dać ciało kształ. Potym wszyscy podruchtali obglondać nowy film Romka we fuczsze. Pytałem bizmesmena jak jemu się podobało ale muwił że w okurarach szpiegoskich dostaje krałzdrowobji i nie paczszył wogle. Bogdysz wszyskiej widowni pszydzielili okurary notocowizjowe arzeby nie ukradnońć filmu. Nobo zmuzgu sie nie da się.

Jedno co mię się zgodził bizmesmen, to że obglonołem jeden krutki film. Muwje bizmesmenowi że znajomy sfejsbuka tam grał, to bym obglondnoł. I poszłem. No pszyznam że mię sie podobał ten film, chodź mniał za zwykłą chistorje, bes ksiondza, bes gejuw, bes seksu. No prawje, bo jakby się mu podobały ze dwje dziewczyny. Temu guwnemu. Rzadna tam tradegja ani siler ani komedja. Rezyszer taki skroniś, że ne wet z nazwiska zgrezyngował a tylko został z inieniami Leżek Dawit. Film Moje mjesce jes pugodziny, tesz o Romku, tylko że inym i nie małym cyganku, i ładnie sie jego obglonda. Troche szary. Chłopak guwny chciałby nic a tylko bemnić w gary a tu czszeba wyjś skomurki wziońć robote, no porzyć wiadomo. Karzdy sie troche boji i ten tesz. Noto zwykła chistorja, ale ładnie sie obglondało. Tak sie chciało uwarzać na tych graczy. Chłopak bemniasz Romek Źlewarski grał ładnie i miał wyglont ala Paczino, jak był mjejszy i nie mniał jeszcze ojca chszesnego ani rzanych operancji na tważy. Jego siostra co ją grała Akata Gulesza, co ją lubje jak gra, tesz grała ładnie, a jej monsz ładnie grał bżytko, takiego chamskiego. No wogle jagby gdyby sie ich znało z ulicy na Orunji. Film jest dosyc szary i nie grał w nim Domek Karolek, ani aktorka co umarła w kartonach w serjalu. Morze to pszes śniek. Podoba mię się jak ktoś muwi o zwykłym, a sie jego sucha. Luptesz paczszy. Bogdysz to był film. Jak Katyj. Co tesz był film, tylko że znańszego rezyszera, o straśliwej sprawje i muwjowny na nudno oras grany jak w remizie kułko teadralne.







piątek, 6 września 2013

Jeden telefon i znowusz po wjewa Gwjaścisty Sztandart.

Oberzarłem się że znowusz nie zasne. A jusz tak mię dobże szło z brakiem in somji. Bratowa pszyjechała do miasta na jakiś kągres kolsundandek Wijary. Potym na mię pokazywała te wszyskie wynalaski. Na kolacje narobiła kurczakuw w papjerosach Wijary, że to zrowsze dla rzołonka bo bestuszczowo i pszyprawy jusz w tych papjerosach. Niewjem niewjem bżuch mam jak balon i na wet gazuw nie idzie popuścić nobo jak pszy kobjecie. Na balkonie niewystoje bo zimnica taka pszyszedła że asz człowiekiem częsie. To napiszę co dziś było jak i tak nie zasne.

U profesorswa wszysko wruciło się na stare. A jak muwię że na stare to na stare.
Profesorowa oczszymała rozmowę telefoniczną ot Obany. Zadzwonił Obana i muwi jej że zobaczył filmik na jutubce jak profesorowa dże koty z menżem, że jego osoba prezydoncka nie beńdzie pszymykiwać oczuw jak jej amerykańska osoba na polskiej ziemi rezępreduje narut denokradyczny bijonc małyżonka (hasbęd) pszemocą domową za chęci do rozwoju wasnego chobi konika jakim jes gżebanie w modelach bełinguw. Że jaki to pszykłat dla całej klatki, bloku i dzikszego kraju jakim jes Polska ot kraju amerykajskiego tażajoncego się w najwieńkszej wolności świata. I niech profesorowa poczyni stą sytłacją pożondek bo Obana pokarze ten filmik całemu Kągresowi i profesorowa beńdzie mniała w styt i niebendą to rzarty jak pszyślą rozejmnika albo kilku. Profesorowa omiemiała ze szczejścia że Obana siebje ją pszymoniał. Pożuciła myślenie o anarchji i jusz tylko spomina o kompanji wyborczej co robiła w baraku Obany i jaki to spaniały prezydont a jak posiwjał a jaka ta Miszel jednak pożondna kobjeta. Profesor się cieszy że mu sie upjekło i siedzi cicho. Nie beńdzie roz wodzenia i spokoju trochę. Profesorowa znowusz wyciera statki ścierkami we amerykajskie flaszki, i pośpjewuje Gwjaścisty Sztandart.
Pokazało się tesz że dla spokoju bizmesmen do swojego ubeśpnieczenia dopisał całą rodzinę i obje kochanki. Tak mu po radził ten facet ot ubeśpnieczeń, że poco tyle durzo policów, starczy jeden. Teras się wszyskie o sobje zwonchały i się tłuką razem z bizmesmenową. Poco komu tyle kochanek jak jeszcze ze żoną ledwoco może uczszymać? A Lech Ejcz Dżej ot poniedziałku chodzi do pszeczkola w miniuwie, w sztucznych loczkach i we fablankach bogdysz uczesniczy w prodżeku za putora mirjarda ot uni erłopejskiej. Arzeby dziewczynki mogły naprać chłopakuw, a chłopaki arzeby zobaczyli jaki to cięszki kawał chleba jes aby być kobjetą regurarnie naprywaną. Tak fiziologicznie jak psykicznie.
Napotkałem Sebka jak czwiczył obroty na pempku pot czszepakiem. Pytam skont profesorswo na jutubce. Muwi że ma kanał do wpuszczania nafilmikowanych treści. Nazywa się jakoś Seba jakto Seba, czy tam Nierup z oka cholewy, czy jakoś i Sebek natym zarabja jakieś piniondze i morze sobje się obracać na pempku.


czwartek, 29 sierpnia 2013

Makoltend rzyje za kwaśno i zadugo.

No tak, nałuczyłem się dziś nowego wyrarzenia. Profesorowa wracała z miasta i na ją weszłem u Wensiorkowej. Naczy się nie weszłem znogami, lecz jedynie na potknołem. Znowusz brałem pomidoruw, bogdysz nie mogę się ich najeś rormalnie, takie dobre i pachną dobże a jusz się obawjam ich końca zaras tusz.
Pofesorowa owsiaczyła, żeisz zamiaruje powrucić do kraju ojczyzny swej Ameryki Stanuw. Że tam tesz wszysko guwno warte w sęsie żarzond pajstwem poposzes zamopocą piniondza lecz bynamniej ludzie nie mendzą tak jak Polaki. Że jusz zanic nie wyrobi w kraju dzie wszyskie szklanki są napół puste, karzdego coś dzieś boli, karzdy zna się nalepjej na wszyskim, a karzdy iny wogle się niezna na czynś, żawsze lepiej to dzieś idziej. Cienta jes jak szerszenica po tym zadymnieniu zez profesorem. Same psymiści, makoltenci i lenie, muwiła wkułko dokoła. Wzieła i dzisiej szpszedała polise na rzycie i muwi czniam wasz narut i waszego profesora. Sobie jego niańkujcie i jego nieloty. Tutej to jusz była złoźliwa, bogdysz cała ulica wie żeisz profesor jes z wysokiej klasy sycjalistą ot samolotuw odżutowych latajoncych. Tylkorze emarydowanym. Zapytałem co to ten makoltend boniewjem. Teras jusz wjem.
Poszukałem jeszcze sobje szczotki do zembuw bogdysz moja zatarta jak wycior, lecz nie wziołem bo były tylko takie magiczne co sie zmnienia kolor jak sie rzurzywa, a ja takie nie lubie, bo jeszcze dobże nie ułorzy się do renki a jusz rzurzyta. Muszę poszukać na mnieście. Wziełem cebuli do pomidoruw i poszłem na kolację.

Niustyna wesoła szła zroboty, bo teras ma taki prodżek, że bes cały dzień gra wkometkę z kolerzankami zurzondu mniasta na guwnym placu w mnieście. Namalowali sobje trawniczki i ich praca polegiwa się natym arzeby pokazać mnieszkajcom jak sie reraksuje w mnieście. Pszyjenny prodżek, a trochę trudny. Bo mnieszkajcy nierozumią i pszeszadzają dziewczynom pokazywać, jak się reraksuje w mnieście. Mnieszkajcy chodzą szypkim krokiem tam i nazat, zezłoszczają sie, deptają trawniczki, potroncają lerzaczki. Gadają, że dzie sie podział parkink. I niechcą pszysiadać na lerzaczkach, wcelu dla poczytania czasospisma, bo muwią żeisz szpieszą do roboty. No to Niustyna musiała dzieciakuw ot kolerzanek spendzić oras dziatkuw i babcie. Dzieciaki na szczejście mają jeszcze wakacje, a dziatki i babcie emarydury wjadomo. Ale po opaliła się i opgadała nowe prodżeki, bogdysz czszeba coś robić robić robić.

Potym na potknołem jeszcze makoltenda Szczepanika jak rzeńdził do Sebka, arzeby zaniechał kopania piłki do kopania pot klatką, a wzioł się do uciwego zajencia, bogdysz nie o taką Polskę walczył, pełną takiej nierobnej młozierzy. I że jakby była wojna, to wszyskie młozierze by zdechneli, bogdysz nie mają pojeńcia coto wojna. Sebek zapytał jego czy był na wojnie. Zaciekawiłem co ot powje kąbatand Szczepanik rocznik pińdziesiont szejś. Ot powjedział że Sebek to beszelny guwniasz, co nieuszanuje starego człowieka zaszurzonego dla wszystkich wtym kraju wolności oras kturego wujek był we wojsku Andersa i wszysko mu o wojnie opowiedział. Po nato, muwił że karzdy jeden film o wojnie obglondnoł a Czterech Pancernikuw nawet dziewieńdziesion sztery razy. Sebek jemu nato że teras to on rozumie te wurstrancje. Poradził Szczepanikowi arzeby wyłonczył teleotbniornik i otpuścił trochę z wirdualem a pszeszet sie do reala. Napszykłat do trochę dżokingu.



poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Jak kto dnia śjentego nie śjeńci to co ja się dziwię.

Pszy niedzieli to na lerzy się wypoczywiać. Po łaszczyłem się na marne natgodziny i zrobiła mię się stego tylko zamieszanica, że na wet objadu nie zjadłem po lucku pszy stole tylko parę chapsuw kartoflanki na stojaka, że tylko paczszeć wżoduw. 

Wszysko się wzieło ot profesora. Zacznieli jego nachodzić ozyskiwacze duguw, tacy z windy katorzy. Nic sycjalnego, karyple takie smarkate. Najpszut tylko prosili podobroci, potym potrochu straszyli. Asz nareście wsobotę rano trawili na profesorową. Nawrzeszyli na ją, co tak zgupła ze zaskoczenia, że zapomiała o jenzyku polskim co ma wgembie ot lat, tylko coś tam mamrotała po amerykajsku. Jednagrze jak ją wzioł szał obgarnoł! Wyrwała ze szawki nabuty jakegoś obżyna amerykajskiego co niewjadomo jak pszymyciła. Nawymajchiwała karyplom pszet popod pryszczatymi nosami, napszeklinała jakinś mużyjskim slankiem że spełnymi gacima się po schodach do mamusi złomotali. Profesor wracał dodom zbułkami. Jak usłyszał ślubne wżaski z własnego okna w prost na podwurku, tak wlas mię do barzagnika i niechciał wyleś. Muwił jak mam siedzieć w barzagniku to jusz wolę w pana, bogdysz pan bendziesz co a najwyrzej jeździł pomnieście anie do lasu. Musieliśmy jego razem z profesorową siłą wyjmnować, asz się bułki pozmniarzdżali.
W końcu profesor pszyznał siebie, że wzioł chwiluwkę. A pszet tym nagadał małyżonce żeisz sczyszcza kąto skoniecznością na oczyszczenie kiszek bogdysz doznał tygodniowej opsrunkcji i nic za nic nie mug się wykitować. Profesorowa się zerzymała i muwiła mu arzeby sporzył śliwek suszonych w Karifoni co mu nawjezła zapszeszłego roku na te opsrunkcje, ale nareście powiadała mu, ić sobie chłopie pszepchaj te kiszki drogą zabiegową. Asz tu wyszedło szydełko, że to nie szło o kiszki, tylko na jakieś budapremy profesor spsieniewieżył kąto oras porzyczkę. On teras powarjował stym sklepianiem modeluw i na jakieś kąkursy po wysyłał ogłoszenia lecz go nie pszyjmneli bogdysz kilka razy pszegroczył gurną granicę wieku.
Pszysnam isz rospentało się całe piekło u ich wdomu a co zatem idzie i na klacce. Ten nowy Szczepanik wyleciał mię szarpać za okieć, coto, coto, panie, coto za wszaski, ja sondziłem isz to spokojny dom, ja wysurzyłem sobje spokuj walką o wolnoś tego kraju, cototo mi tu, jakieś angielskie mowy opce elemęty, ja rzondam spokoju i się domagam. Nato zakomurkował do mię bizmesmen, to zabrałem kąbatandowi okieć i poszłem nastronę odebrać.
Jak wew tym magielu bizmesmen mię powiedział, pojeździsz pan w łykend, to ja ot razu. I to był błont. Bogdysz roschodziło się o bizmesmenową znowusz. Bizmesmen poleciał na zlot komurkowy do Chelsinek i zabrał Ewelinę. Bowogle Ewelina poszła studjować jakies Wysze Zarzondzanie Komurkami i ojciec ją wprowadza tesz troche ot zaplecza. No i nakazał mię rozwarzać tą żone i mieć na z glendzie czy ile pszysiaduje u dostrenczonego gura w mieszkaniu.

Zaras zrana, zamnias do kościoła to ja bizmesmenową rozwarzałem. Natyrkotała mię o spaniałym gurze, co pomaga jej wydozbyć się wszyskich oczekiwań. I ona tak tam chodzi do niego i niemorze jusz się doczekać jak się tak całkiem wyzbeńdzie. Pukico ma jes podatna na maszarze, a na wydozbywanie oczekiwań nie za zbytnio. Jeszcze się rzadnego nie wydozbyła. Anawet jej pszybyło, bo by chciała zanienić mnieszkanie gura na wienksiejsze, żeby mnieć końcik dla siebie. No oras śjenty kamień sziwa wigwam, taki mały kutasek do metydowania i w kompieli i w taksuwce. Jusz miałem tych bździń po grdykę.To ta mi jeszcze, co ja wjem o zeksie dandrycznym, że jak durzo podrurzowałem po morzach to jakie mam dośjaczenia. To ja jej że uwarzam kobjetę za pienkny kwiat typu orkideja luptesz lelija, o jaki nalerzy się dbać i nie klepać otem na wszyskie kerunki. Lecz takiej jeszcze nie napotknołem. Pukico. To ona mię żebym nie w stawjał jej tych samcowych gadek o czszymaniu baby w złotej klacce tylko zawjus ją do Sopot, do dylikatesuw alma, wcelu zakupnienia kiełkuw na objat wegajski.

Wieczorem pszybył bizmesmen ze curką, ktura mu opowjedziała pocz czas podrurzy, jak planuje pszyszłoś ze Chindyjskim gurem, co niejes rzaden gur tylko że zwykły drzigolak do wynajeńcia pszes bogate zanudzone mnieszczanki. Że wezną ślup w stylu chindujskim i czy ojciec beńdzie na to łorzył. Apotym jusz bes łorzenia, bogdysz gur nieźle wycionga na mnieszczankach, że Ewelina nic się ani nie beńdzie zamarwiać a tylko studjować te komurki. To bizmesmen na wet się nierospakował, tylko wykroczył do wynajmnientej garsonki i lagą ot golfa popszeganiał gura dzie piepsz rośnie, czyli spowrotem do Chindji. Bizmesmenową tesz miał popszegonić, lecz ta do jego, że wyglonda jak Jesus co szpszedawcuw ze śjątyni wyganił, że rospjera ją ogień sjego oczuw. Poczym udali się na romandyczną kolację na steki s Agerndyny. Zawiezłem gura na lodnisko, a jak wruciłem to ogżałem sobje resztę kartoflanki i zaczełem myśleć czyby jednak nie powrucić do grania muzyki sęsu wystemp na scenie.



środa, 21 sierpnia 2013

Czasem obicie pyska zewnencznie, pomaga na zdrowy muzg tam w sirotku.

Bizmesmen siedzi na brandżu w Chafneże z jakimiś Szweckimi komurkowcami a ja pszes to na Chotspodzie. Co się czasem pszydaje się. Mam coś do wypowniedzenia i nie jestem z muszany do nudy tylko bjore i wypowniadam. Siebje na mojim Bloku.
Wypowniedzenia mam czszy. 

Pjersze. Żebyłem na tantym kącercie Solidarici Owarc, że grali Bob i Makferin i durzo innych. No było ładnie a najładniej śpiewali te bapki z Burgarji chociasz nie ubrali się wogle na dżezowo. Bżytkie byli obraski na egranie styłu im za plecami latali takie krawdaty i kułki rzaruwiaste że mię mgliło. Chodź rormalnie mało co mię mgli. Poszłem tam po robocie oras i kongito lecz wyszło że musiałem bizmesmena zacholkować dodom i to mojim foswagenem golfem. Dobił się do mię na komurkę napruty na cztery kopyta prosto ot tej lorzy dla wipowcuw. Pszerzar się kateringiem tak że na te pieńć kirometruw musieliśmy stawać szejś razy. 

Drugie. Że Czarnieckie się wyprowadzili bo się nareście podbudowali za Zakojczynem. Dobże, bo jusz taki ścisk mięli w chałupje że szkoda suw. No i stoję ja u Wensiorkowej za pastą do  butuw bo mię się moja zeschła w kość a jusz na deszcz czszeba się na szykować i zabeśpieczyć a buty mam dobre, fajne takie skurkowe. Oras za ponimidorami bo tesz to jusz kojcuwka szmacnych malinowych, potem to jusz nicnie warte jak śpiewał Machnikoski. Apszed mną stoji jakas bapka cała szara. Rormalnie z ubraniem i włosami i tważą i butami i usta też miała szare. Wensiorkowa się na ją gapi otgury do dołu i nazat i tak się guzdra potym sklepje że myślę coś jes. W reście miendli dychę reszty w renku i miendli asz tak zapytkneła ot zniechcenia, a pani to na Czarnieckich pszyszła? Tanta szara fukła napszut ,ale potym powjedziała że tak. W łaźnieźmy się z małyrzonkiem zaprowadzili na te mnieszkanie, muwi. Tak ja zaras się pszastawiłem w roli sonsiada zgury. Wensiorkowa dalej ją tam magluje, a co a skont, a co robi. Notak ta szara muwi, jesten eremydowaną nałczycielką gergafji a na puł edatu katyketką w ginazjum tutej. A muj monż jes ze zawodu kąbatandem. Monża kąbatanda jeszcze nie napotknołem się na jego osobę w karzdym bołć razie takich oczszymałem nowych sonsiaduw.

Czszecie. Że bez dwadzieścia lat pływałem pot rużnymi banderami oras u rużnych amatoruw. Po całej kuli zienskiej ktura jes okrongła chodź wyglonda płasko. I jak był port po miesioncu albo dwuch albo czszech albo po puroku to we człowieku taka moc zbierała że jak nie poszamotalimy się na londzie wszysko jedno skim to morzna było choroby muzgu doznać. Podobnie że czszeba było skobjetami się zadać bo i naczej nie dawało się płynońć dalej. Nos ze krwi się optarło, lekasz na statku zawsze umiał zeszyć brwję czy inszą ranę cientą. Apotym wszystkie co się tukli razem pili do rana. Czasem ze śpjewami, a czasem znuw się braliśmy do tuczki nat ranem. A tu proszę Pajswa! Jakieś baleroni wzieli się za kudły na plarzy na kocykach, podrapali pagnociami i awera miendzy narodami! Niewjem oco im poszedło, czy o olejek do smarzenia na słońcu, czy o posypanie piasku w oczy, czy o lepsze kompieluwki. W karzym bołć razie cała kupa mientkich wafluw, co się lecą na skargę radja prasy telewizji zjednoczonych. Jusz ras pisałem (tutej Stwuszcie rezwłar maczuw) że macza to zaginoncy gatunek i pomyście czy niebeńdzie jego rzal. Jak wyginie z kretosem.



sobota, 17 sierpnia 2013

Nadołrzyć z refluksją.

Jak Niustyna usłyszała w Telewizoże Śmiadaniowym Tefałenu o umarnieńciu Mrorzka Stanisława obgarnoł ją szał stwożenia. Ot w czoraj lata po całej klacce i poszukuje lejeni do wystawnienia sztuki Meńczestwo Pjotra Ołcheja. Ito jusz zarask wew tą niedzielę co idzie. Bogdysz jak spomjała pszeskakiwajonc po czszy schutki na jeden ras, w tych czasach co mamy nalerzy ot powjadać na odzew czasuw na tych mniast. Nie warzna jes jakoś, warzna za to jes szypkoś. Oraz refluks arzeby mnieć szypką refluksję o pszymijaniu luptesz inną mondroś. A na umarnieńcie durzego kalibra to nalerzy się ot powniedzieć pszet pogżebem, jakorze popogżebie to jusz są inne wydażenia i pies ani skulawą nogą nie pszyjdzie. Napszykłat ktoś nastempny umże i jusz masz po sztuce.
Puki co namuwiła Sebka i Ewelinę co itak nie mają co do zrobnienia z resztką wakacji. A Ewelina do datkowo ma tygryska pszytulankę dosyć wielką to tesz wystompi. Sebek zagra Pjotra. 
Ja się wymuwiłem dorzynkami w Rzukowie. Podrugie jutro udaję się na kącert na Owołiankę. Wystompią Bob i Makferin. Lubję ten zespuł bogdysz ładnie wszystko umią wyśpiewać i to samymi głowami i pszyponami. Czasem trochę beńbnienia po klacie oras oklaski. Obglondałem kiedyś w teleotbniorniku jak posiadałem. Bilety po pieńć zeta w złotym krengu, a w kszakach wogle za nic. Na wet bizmesmen idzie posiedzieć do drybuny dla wipowcuw.
Dobże mu zrobi bogdysz jak w ostatni poniedziałek dostrenczyli bizmesmenowej gura ot budyzmu, bizmesmen chodzi blady na gembie a usta ma zaciśkniente w psi tyłek. Bizmesmenowa wynajmneła guremu mjeszkanie typu garsonka i w cionsz tam wysiaduje. Powjedziała menrzu, że musi wiencej pogmyrać we swojich wnencznościach arzeby wygżebać swojego małego zapłakanego ze strachu ot zagubnienia ega. Ot poniedziałku jeszcze się nie dogżebała.

Nie podoba mi się co mi narobił Blokspot z mojim Blokiem i wszysko jes do gury nogami, lecz nalerzy ot powjadać na odzew czasuw na tych mniast. I tak mam ot powjedziane. 
Aha. Tu w udołu jes ankieta to upszejnie upraszam o otpowieć. Dziełkuję ot gurnie.





sobota, 10 sierpnia 2013

Nalodach.

Nareście zelrzył się upał wienc pszy sobocie pszeszłem siebie do mniasta ponimo Jamarku. Lubje oczpocznońć ot modoryzancji. Dotatkowo wzieła mię chentka na lody z Misia. Jak ras w lato nie zakupie loduw w Misiu to nie wiem czyteż lato było czyteż niebyło.
Opad znieba był nieustawajoncy lecz niezawielki. Pszes tą pszyczynę było mjej luckości w mjeście oras profesor kturego napotknołem zaras na Grockiej. Tesz udawał siebie do Misia. Tachał ze sobą lekramuwkę z czejściami ot tego modela co teras sklepja. Chistorycznego bełinga, pocztową szustkę. Ja wziełem jak zwylke kruskawkowe, malangowe i sytrynowe, a profesor muwił że nie toreruje owockowych ciamkać bo jego taki wykrent w gembie bieże. Ja znowusz perforuję owockowe w Misiu bogdysz są ładnie kwaskowe i niezazbyt słotkie i nie mglonce. 
Jak wyszliśmy ot Misia, tak wtwasz wtwasz zdeżyliśmy się z Wensiorkową. Ruwniesz pszybyła nalody lecz cuszto? Koralki pot brodą, sukeńka wtworna, torebeczka, kapelutek taki siatkowy latowy oras pomalowana na tważy. Jak Palła stym swojim wyjechała wreście do Ilrandji to stara Wensiorkowa wzieła się dokupy i nie stenka ani na wontrobę ani na menża nieboszczka. Muwi, ja tu mam takiego mojego pana na Jamarku z Legnicy pszyjechanego, paskami skurkowymi chandluje, to sobje pomuwimy, a czasem na wet co to na kartofelki sokrasą pujdziemy pot namniot. A panowie, jak poszczegam to jednak pedały?
Profesor się obruchał i poszet. To pospacerkowałem po mnieście, natrawiłem na jakiś zapytek i jego zgotograwowałem.




środa, 31 lipca 2013

Pokultura w barwach jedynie susznych.

Nowy sonsiat sdołu wras z jeszcze nowiejszą nażyczoną bez cały tydziej rosklepjali po ulicy plakaty pot tytułem Piknik Kućci Postania Warszaskiego We Wigilję Rosznicy. Znaczy dzisiej na piontą popołudniu jak jusz wienkszoś luckości powruci ot roboty arzeby karzdy mug się stawić. Ta nowa nażyczona ma lepszą pryzencję ot tamtej wcześniej Porzęki, bogdysz taka wiencej grubiutka chodź nie tusta i wycionsz się śmieje jak coś powje. Robotę ma tesz w kultuże jak tamta wcześniej Porzęka, ktura polegiwa na robieniu akcji kurtularnych oras szpołecznych. A imię jej Niustyna. Sama mi to powjedziała w moich dżwiach wczoraj wieczur jak zastukała sagitką arzebym był pszyszet i koniecznie musiał być na tym pikniku. Do karzdego sonsiata po całej klacce tak kolendowała. Ot poniedziałku firma czycząca czyściła kanał pot ulicą a potym rozwieszali tam białe i czerwone szlajfki wew tym kanale a dezyderaci pszyśli wybić karzdy jeden szczur.

Dzisiej o puł do szustej wieczur otwniozłem bizmesmena pot klatkę i ot razu zobaczyłem że Niustyna ze sonsiatem mają zamach a nie lada. Nat podwurkiem latali baloniki z Pkotficami a dzieciaki szczelali do nich skorkowcuw. Popaczszyłem jak Niustyna rozlewa kawę oras napoje sgazem w kupki plastikowe ze wzorem scegły oraz napiskami I lowe Polska Walczonca. Dzieciaki we strojach postańcuw ganiały się w berka ze żucaniem koktejlami młotowa w butelkach po lytrowej koli wypachanej szmatkami, arzeby nie uranić się w głowę. Do datkowo za  pozłotuwce Wensiorkowa udozębniła cały asrenał w postaci lejoncych wode pizdelotuw oras kałachuw sczasuw ot Lanego Poniedziałku.
Na małej scence s paletuw siedział na kszesełku jeden prawdziwy postaniec co go nowy sonsiat sdołu wynalas na Orunji tu zaras blisko naszego bloku i pił skupka plastikowego ot Niustyny. Nowy sonsiat sdołu za stolikiem ze serwetą biało czerwoną pszygotowywał się do wystompienia owicjalnego. Pojechałem zaparkingować na szczyżonym i powracałem piechoszką. Powruciłem akurad jak ras na pszymuwjenie.

Otusz nowy sonsiat sdołu objawił do tuby muwioncej, żeisz wartoś lucka Postania jes gerenalnie wymarta poniewasz wymarli prawje wszycy co w nim byli jak i Polacy jak i Szwabi jak i Ruskie z drugiego bżegu co chcieli anie mogli. Jak i Agliki co mogli a niepomogli. Została się mała resztka w czapkach wurarzerkach i pszycienianych okularach i plamach wontrobowych jak ten pan co tu siedzi na kszesełku. Pan kiwał głową lecz chyba nie z rozumnienia a schoroby jakieś luptesz ze żwyczaju. Dalej co pszymawjał: żeisz wartoś Postania jes dospułki chistoryczna oras kurtularna. Chistoryczna jes dla chistorykuw niech tam sobje badają i zadawają pytania oras kucą się na zynpozjach oras w pismach chistorycznych. Kurtularna wartoś zato jes całego narotu. Postanie oras tagże barwy jedynie suszne są synbulami pokultury jak kokakola dla Amerykan czytesz pyramida dla Egipczyka czytesz czapka srogami dla Norweszki. Durzo pszebojuw postaje po takim Postaniu oras ksionżek oras zabaw oras opowjeści sdreszczykiem oras filmuw oras a co na wet to i moda. I my narut morzemy stego wyczerpać.
Potym załonczył wierzę spłytą "Najwienksze Chity Postania 44" a Niustyna oklaskami i śniechem namuwiła wszyskich do oklaskuw. Po oklaskach podali kiełbasę z rorzena oras rospoczeła się gra ruchowa dla durzych i małych "Weś zepchnij sbarykady zachodniego sonsiada". A wreście na koniec parami z chodzenie do kanału arzeby nim pszejś. Nowy sonsiat sdołu załatwił udostempnienie kanału Telekonikacji Polski bogdysz we ściekowych zbyt za durzo śnierdziało oras tesz bakterje wjadomo. Tylkorze jak jusz cała wycieczka zeszła wduł to rospocznoł się rumor i wżaski piekielne, co rospentało szał paniki na pownieszchni oras wdole i wszycy latali jak spencherzem. Profesor piersze co to poleciał zamknońć profesorową w chałupie. Bizmesmen chciał się żucać w kanał za małyżonką i synem. Jedynie postaniec siedział dalej skupkiem i kiwał głową.

Pokazało się szypko, że Sebek z Eweliną poczynili chepenik połonczając sicieki do kanału Telekonikacji Polski i tak guwna popłyneli pot nogami wycieczki. Do tego śwjerzy zapas szczuruw srynsztuka oras chałas z walenia prentami w kanałowe dekle.

Teras z okna widze jak otjeżdża ostatnia karetka a nowy sonsiat i Niustyna dawają wywjady do teleotbniornikuw. Niustyna muwi lecz się nie śmieje i ma obrarzoną minę a nowy sonsiat genstokuluje rencami i co chwila wykszykuje o dywercji ciemnogrutka. Nato jeszcze naćciongnoł ksionc ot Świentego Ignaca że czemusz w parafji nic nie było mowy o obchodzinach i dzie zaproszenie dla ksiondza proboszcza.
Chciałem iść do profesorswa obglondnoć we wiadomościach boto wkojcu nasza ulica, lecz profesor mi muwił że te ot telewizji muwili że nic nie nadadzą bo tylko parę szokuw i rzadnych strat w ciałach oras krutki zasieng na dwie pszecznice plus podwurko. Conajwyrzej Skaj Orunia morze coś nada lecz raczej nienada bo ot dawnien dawna nic nienadawa.

Bizmesmen jusz uwolnił Sebka i curkę ot isby dziecka. Powiedzieli że stary postaniec pszewczoraj opowjedział im trochę o postaniu. Że niechodziło o balony na chel.


wtorek, 30 lipca 2013

Na pjerszy kieliszek chłop pije sakę, nadrugi - sakę pije sakę, a na czszeci sakę pije chłopa.

Dzisiej mam wolne ot roboty co dobże jak tak leje co i rusz. Mjałem iś na tą Barsę co całe mjasto pszestało ot dychać a już koło chotelu na Ołowiance to piszczą te siksy jakby gdyby Bitelsuw nigdy nie widzieli.
Lecz ot dałem muj bilet dla Sebka jak się wczoraj wieczur pobił ze starym co wrucił spolski. Pieńć lat chłopa nie było i był spokuj. Teras jes i wielka miłoś do matki Sebka pszes czszy dni. Na czwarty dzień awandura smordyzbiciem oras latajoncymi szybami. Czytesz ta kobjeta ma tak skruconą panięć że niepanięta żeźni co jej wyczyniał dziej w dziej? Czytesz jaki ten chłop ma zaczar we słowje że jej nagadał o miłości poprawje oras rzalu za gżechy że uwieżyła jemu anie synowi swojemu co jusz tysionc razy był zmaszkarowany ot starego? Sebek do mię pszyszet zimne masło z loduwki pod okiem pszykładac i muwi doś tego wyprowadzam się, a stara jak chce arzeby ją zajebał to niech ją zajebje. Wte słowa. Poczym rospłakał się chodź jusz nie jes dzieciak. Lecz co to matkę kocha i jak sondzi po zachowaniu ona jego nie. To dałem jemu ten bilet na Barse z Lechją na dzisiej wieczur co mam ot bizmesmena.

Się mię pszyponił muj własny stary i odszedła mi zaras cheńć do wutki oras ankocholu jak zawsze jak mię się stary pszyponi.  A namuwiłem się na jutro wieczur z kolegą Japojczykiem co robi w kablach świetlowodnych w Pomorskiem na szczelenie piwa ryrzowego. Bogdysz Tecuro Ogiwara powrucił surlopu ot rodziny w japojskim kraju i nawius towary i w tę czas zawsze narabja szusi, te małe spyrtne paczunki sryrzu i glonuw i tych innych i zaprasza koleguw co razem pływaliśmy kedyś pot norweską banderą. Smakuje mię to jednakrze muszę szporzyć wieńkszą iloś jak pszy pierogach arzeby poczuć najedzenie się.

A z rana to znowusz zobaczyłem do loduwki że wyszła cała Kropla Bałtyku to poszłem do Wensiorkowej zakupić i pomidoruw jeszcze do śniadania. Bogdysz Wensiorkowa zaprowadziła trochę sporzywki, jak chlep, napicie, ważywa z owocami oras batony i czipsy. Jak muwi ze samego mydła się w tym kraju niewyrzywisz. Napotknołem się na bizmesową co idzie w kierunku na ten budyz. Bizmesmenowa muwi, że chciała krowę zimportować z Chindji arzeby dać jej cześ lecz Ewelina ją poszczymała, że jej się wszysko potentegowało i nie czszeba mnieć krowy do bycia budyzmem. No to zimportowała gura ot budyzmu że niech ją wszystkiego nałuczy. Gura dostarczą dopiero w pszyszły mniesionc wienc pukico bizmesmenowa uczy się niejeś miensa. Zaczneła ot niejeścia tworuw dziubatych typu kurczak luptesz dziubata dzikowczyzna co bizmesmen leguralnie poluje w polach i lasach. Oras uczy się jak robić buzią źwienki do medytancji. Reszta jusz z gurem.

Otpuszcze sobje tą sakę  bogdysz jak beńdzie czszeba staremu Sebka nakłaś po mordzie to wolę po czeźwemu.



wtorek, 23 lipca 2013

Na deprecję siatłe mleko lepsze jak maszarz.

No i dostanełem bizmesmenową na karku nareście. Bizmesmenowi rospuściły się znerwy i pozbawił się małyżonki na cały dzień i mam ją rozwozić.
Otusz we dniu wczorajszym bizmesmenowa zacierpjała na deprecję pszesporodową. Zawjezłem jej osobę dzisiej zaras zrana na maszarze do maszarzyski a potym niewjem. Stego co mnie naźlamgoliła to jusz wjem że ona wreście wje że El Dżej Osmęt urodził się nikim. Oszwem, mniała takie podejżenia jak widziała te młode ot Poszspajsy Bekamowej, czytesz tą małą ot Bi Ąse, czytesz Cheńka ot Bakledy Curusialicji, czytesz nawet to małe co go jeszcze Kasia Tuska nie ma. Lecz sondziła że bizmes komurkowy wywjezie ją na wyrzynę i El Ejcz Dżej powstanie i fantem. Lecz jak jusz cały śwjat zakłystnoł się wodami płodowymi Kejt Łinsor i porodziła syna, to na osobę bizmesowej komurkowej naszła epifanja, że El Dżej jes beszans. Oras że nanic trudy jej i wydatki oras wychowanie dżęder jak dla niego los pisany jes pozostać Leszkiem z Orunji w Merdecezie sklasy Es. Co najwniencej to krul komurek Trujmniasta. Nomorze Punocnej Polski. Jak kołowałem na parkingu pszet maszarzyską, za powjedziała mię swoje śwjerze pszymyślenie. Ajes nim pochylenie się w kierunku na sprawy ducha wewnencznego popszes budyz. Na poczontek nakazała mnie pojechać i zakupić w churtowni kazidełek tych kazidełek. Mam teras cały bażagnik w czterech zapachach: jamsiń, rurza, lelija oras zapach piniendzy. Zletka jestem w obawje jakie bendą pszymyślenia po maszarzysce.

Odeszła mnie cheńć na obiat bogdysz cztery zapachy tak mnie zemglili. Lecz pszypomniałem sobje żeisz profesot ot bełinguw wynius się wczoraj smojej kuchni i pszenius się do Domu Charceża na Ogarną. Teras tam siedzi w modylarni bes cały dzień i sklepja model silnika bełinga siedem czy siedem. Sebek wzioł i go natknoł stym sklejaniem u charceży i mam kuchnię o dzyskaną. Jedno co, to wszejdzie walają się puzle ot układanki z Drimlajnerem sto tysiency czejści. Pszejadę okużaczem i nastawję grochową. Bo mnie się ot soboty groch namaka. Rzeby tylko nie zakwit czy nie zaśmiart. Muk zaśmiartnońć. W tę czas zjem karawiora z siatłym mlekiem. Co i nalepsze na deprecję kogoś inego osoby.


poniedziałek, 22 lipca 2013

Śnietnik buduje a potym rujnuje.

Dzisiej w robocie jestem do bani. Śmierzbi mię w oczach tam styłu i nie idzie się podrapać. A jeszcze na do datek słońce wali oświeceniem prosto w zynaglizancję świetną i nie wjem czy czerwone czy rzułte czy zielone wreście. W radjo nadawali, co ten lekasz ot oczuw wynalas kawałek oka w oku styłu i nik niewjedział że jes a ten kawałek tam był. Nie mogę wyzwolnić się ot tego wynaleźnienia, żeco jakby gdyby mnie ktoś wynalas że mam jeszcze jedną renkę. Wiem żeisz renka to pszysada, no ale kolano? Rosmyśliwam co mam wsirodku, co nie wjem że mam i naco mnie to wjedzieć.
To wziełem się do pisania arzeby wezmnońć się za insze myślenie. Czekam tutej na bizmesmena i akurad na Chotspodzie. 

Mnieliśmy wydażenie takie, że nam nieotwarzają śmnieci do wysypiska. Stego faktu najpszut nastompiło sonsieckie zjednoczenie się osub oras poniednanie. Wszystkie stali i wygrażywali na samożont, że mniasto nie wyrabja, że te z Gdyni pokradli nam kubeły oras na smrut. Nowy sonsiat z dołu wygadywał na Barsę, że nie przybyła zmnierzyć się z Lechją. Bogdysz że Polaka się nieszanuje i powarza a tylko Niemca tak. Bojakby gdyby mnieli się zmnierzyć z Bajerem Monakjum toby im rak trenera nie zaszkodził. Dugo tak gadał lecz ogułem sytułacja była pszyjenna oras solidarnyściowa.

Potym nastompiło po nowne skucenie się osub. Za durzo popatrzyli na swoje śmnieci wzajem i kturego bardziej śmnierdzą. Na dodatek bizmesmenowa wyniuchała w śnieciach jakeś portki, że to niby jej były i zaginęli pocz czas szuszenia się na lince ot podwurka, a teras lerzą niewine na kupje, w śnieciach ot Czarnieckich. Skrutując, że niby Czarniecka skradła bizmesmenowej portki slinki. Niewjem na co, jak Czarniecka chuda jako zgryzek a bizmesmenowa tyłek ma większy jak poczszebuje.

Nareście profesorowa wyszedła z okszykami na pszeciwko władzy i prubowała do konać protestowego samospalenia siebie za pomocą wina typu sikacz oraz zapalniczki Zipo. Wino się nie zajeło tylko profesor się spalił ze stydu. Zawineł małyżonkę w reńcznik kąpjelowy z Kubusiem Uszadkiem i wyprowadził ze śnietnika.

Poszłem w tę czas do domoswa się rzaszyć i obglondałem Sopranuw skąputera. Paczszyłem jak robią w śmnieciach i rzałowałem Toniego w sęsie Dżejsa Galdonfinjego. Jak grał tego Toniego stą sapką i zatkanym nosem a teras nierzyje i jusz nie zagra i było mnie rzal. 

Noto poszłem do wryzjera, tego co jes na Jedności Robotniczej co jak się wjeżdża na Małomjejską. Znaczy się na Krakcie Śjętego Wojciecha. Ściełem się na zapałkię oras pogadałem sluckim człowiekiem. Objecałem jemu pszyjś zrobić lamperję olejną w zakładzie, bogdysz otchodzi całymi spłatami. Wryzjer jedno co mnie żek: pacz pan, Boraks, ze luckoś pszywarznie ino pożontkuje to co inne widzą napokaz, weśmy włosy. Wogle zaś nie porzontkuje to co we sirotku i niewidać, weśmy kiszki. Luckoś co dzień sie uczesywa, a we sercach i muzgach czszyma śnietnik niewywjeziony. 
Trochę ma suszną rację a trochę luckoś ma tesz ruwniesz brudne obuwje.

piątek, 12 lipca 2013

El Ejcz Dżęder

Rozworzam bizmesmena ot rałszu do rałszu. Spowodu na lednią porę oras ciepłą nawieńcej bizmesuw poczynia się na rałszach a do bjura luptesz sklepu żatko jak czasem. Nienażekam bogdysz bizmesmen kulturę ma i posiada, zawsze jak żyga to za samochut, samochotu nie zasiwini, coto to nie, nie gada zbyt zawiele, wie dzie mam zajechać i umnie to objawnić do mojej osoby. Nawjeńcej się radowałem, że jego małyżonki bizmesmenowej komurkowej nie czszeba rozwozić bogdysz kultury ma trochę mało, gada i gada oras nie rozumie się ani na kerunkach ani na prawie ani na lewie ani na ulicach. Oras jes letko czaśnienta.
Lecz dzisiej maszci los i jak czekałem pot klatką tak z nią się zadałem. Oco poszło. Paczsze a ten ich mały wyszet pot czszepak i stoji. Cały w dresach na bjało ani rzadnej planki ani nic. Muwię na niego, ej Lechu Ejcz Dżej, dawaj piłę, pokopiemy na czszepak. Mały w ryk i do domu. Poszedłem do głowy co jes asz tu wypada w szafroku bizmesmenowa sklatki i staką ściekłością wduszoną do mię informuje żeisz jej dziecko pozostaje chowane w duchu dżęder co oznacza że jak dorośnie to podejnie dysyzje czy jes chłopakiem czy dziewczyną, a piłka jes zabawką seksistoską na liście zabawek zakarzonych. Muwię Jesusmarja, pszesiesz Lech Ejcz Dżej ma talęt do nogi, staką kiwką i staką lewą. Nato ona że nie Lech lecz El Ejcz Dżej bogdysz jak dorośnie to podejnie dysyzje jakie imnie dla siebie zachce. Dokont sie nie dowje jaka jes jego społeczna pcia nie może urzywać zabawek typu piłka, maczboks, lalka. Amorze klocki, gry, puzle oras rower. Tak samo z ubraniem się.

Rzal mi się zrobiło chłopaka i pszyponiałem sobje że bizmesmenowa jes zwarjowana na temat Chiszpanji i nawet ma takie spycjalne borero na głowę przywjezione z Madritu. Muwję do niej że za chwile Barsa pszyjedzie zagrać z Lechją na stadjonie z bursztynu, niech da małemu mecza zobaczyć chociaż. A ona mię na to że takie właśnie styrane typy ciongną ten kraj na dno nietorerancji. 
Potym bizmesmen podarunkował mnie bilet na mniejsca dla warzniakuw na tego mecza. Powjedział, że jako rodzic numer dwa nie morze kożystać z menskich rozrywek na oczach dziecka, arzeby jemu nie myndlić persktekdywy.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Krysys męczyzny śretniego.

Rzeby nie bizmesmen komurkowy tobym ja był bym w ogle bes roboty. Tak teras jestem u jego za kerowce. Sondziłem żeisz roschodzi się o prosdirz lecz co widzę, to wiencej roschodzi się o żeisz morzna wypić jak kiedy się zachce. Jedno co dobre to że robie nie wiencej jak ośm godzin oras że zakazał worzenia bizmesmenowej żony swojej. Pukico. Na sucham się, nie powjem durzo i w cionsz, lecz z mojich postanownień wynikło isz dziś utwożę utwożenie. Czyli a beńdzie to znowusz piosęka. Chodź bes muzyki a sam teskt. Na dodatkowo nakerowuje się na jenzyk polski znowusz, a nie to co kiedyś zapszet tem po angielsku.
Nie pszyszedło na mię jednak wycale rzadne tam nachytnienie, a jedynie poczeba zwrucenia się do kultury jak do matki lub ciotki nabliszej. I teras to bende wytważał. Do dam żeisz moją irespiracją jes chistorja na potkania jednej dziewczyny co mię niechciała a po chodziła z wsi. Prawdziwa oras jej imię było Melwina.

Opcasiki twe postukują jusz
We wrancuskie burwary
Melwinooo
I nieopchodzi mię to
Lecz co
To trochę mi rzal
Tantego spomjenia
Melwinooo
Jak kiedy pszybyłaś tu
W moją okolisznoś
I wyrznełaś się w bruk
Nie umniałaś biegać po bruku
Melwinooo
Uniałaś z źwieńkiem biegać po piachu
Po wertepnej drodze
Po lesinym wykrotcie
Po rzborzu
Na opcasikach
Jak ta syręnka
Melwinooo
Lecz w mnieście
nieeeeeeee
Miasto było dla ciebie
złeeeeeeee
Zabierzyło twoją niewinoś
Melwinooo
Przyjnełaś moją dłonię
Ku pomocy z bruku
I odżuciłaś ją
Zaras po tym.
I pokroczyłaś miastem na opcasikach
Nałuczyłaś się krokuw
Melwinooo
Lecz cuż to?
Spujrz
W mnieście chodzisz krokiem krowy
A w wsi krokiem syręki.
Pomyś
Melwinooo
Czy lepiej być krową w mieście
Czytesz syręką we wsiiii?
Nie otpowjadaj mi
Melwinooo
Daj mię tesz zapomjeć
O ciebjeeeeee.

Jak uznajesz nowy wyglont mojego Bloka?

Polup Bloka na Fejzbuku. Jak zechcesz.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...